wrz 23 2003

Sie poplatalo


Komentarze: 1

Ja tego bloga powinnam nazwac milosne perypetie albo cos, ale pisapsiol juz obiecal ze wyda o mnie ksiazke wiec nie musze sie martwic. Dzisiaj do biura weszla moja stara milosc z obozu Szymon... Jak go zobaczylam to przez nastepne 5min zbieralam szczeke z podlogi.. Sam calkiem calkiem, ale jego koledzy!! MIodzik... Tak tez krzysiu chyba za niedlugo pojdzie w odstawke, albo moze faktycznie stanie sie moim dobrym kumplem i to byloby calkiem oki wyjscie... Szkoda tylko, ze kiedy mnie tak zamurowalo, nei spytalam sie Szymka o numer... Ale w koncu tu studiuje... Moze jakos sie jeszcze zlapiemy... Mam nadzieje... Beda mieszkac kolo mnie ... Jakos to bedzie :P Pozdrowka dla moich pierwszych czytelnikow, a szczegolnie dla Lorda Impacta !!:)

nyanterii : :
Impact
24 września 2003, 21:42
pozdrowionka ;)

Dodaj komentarz